 Wysłany: Sob 19:09, 26 Maj 2012 Temat postu: Moja dryna i jej mieszanka : ) |
|
| Witam.
3 lata temu dostałem motorek i najpierw jeździł a potem się zepsuł i nie było czasu do niego zajrzeć, poza tym nie wiadomo było co mu jest. Odpalał, ale przerywał, gasł i w ogóle. Nagle zobaczyliśmy bąbelki wypływające z tej linii gdzie silnik się składa z 2 części w jedną. Wniosek? Nieszczelność czyli nie całe paliwo w cylindrze, dlatego takie cuda się z nim działy. W końcu znaleźliśmy na niego czas i dziś go rozpołowiliśmy. Mój tata ma takiego kolegę co ma firmę z tokarkami frezarkami i takimi, rzeczami, więc w poniedziałek idzie na frezarkę zostanie wygładzony, złożony i we wtorek najdalej w środę motor będzie opalony  Jako, że jest to kapitalka silnika bez ruszania tłoku silniczek będzie na dotarciu. Chciałem się upewnić. Mieszanka do dotarcia to 1:25 tak ?
Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam. Przemas |
|
